Refugee był krótkotrwałym projektem byłych muzyków progresywnej grupy The Nice oraz szwajcarskiego wirtuoza instrumentów klawiszowych Patricka Moraza (znanego z dokonań solowych oraz ze współpracy wieloma zespołami, m.in. z Yes i The Moody Blues). W 1974 ci panowie nagrali tylko jeden album zatytułowany po prostu "Refugee", a potem się rozwiązali.
Płyta jako całość niestety rozczarowuje. "Refugee" Jest głównie popisem umiejętności tworzących grupę instrumentalistów, a zwłaszcza Moraza. Umiejętności bardzo wysokich nawet jak na rock progresywny. Nic dziwnego, że płyta pozostała w pamięci bardziej krytyków niż słuchaczy.
Na "Refugee" jest jednak pewien fragment, który pozostanie we mnie na długo. To środkowa część wielowątkowego utworu "Grand Canyon", która kryje bardzo uroczą piosenkę, w której mniej jest popisów, a więcej melodii i nastroju.
Refugee, "Refugee", Charisma 1974.
3 komentarze:
Wydaje mi się że to częsty przypadek supergrup, że niby świetni muzycy a brzmią nudniej niż w oryginalnych składach.
Racja. Wiele było supergrup, o których nikt już prawie nie pamięta...
Na przykład "Asia" - niby recepta na znakomitość a jakoś tak nie bardzo wchodzi. To chyba jednak dowód na to że całość, to jednak nie suma części składowych, czasem to trochę więcej a czasem mniej.
Prześlij komentarz