Pamiętam moment gdy pierwszy raz zobaczyłem afisz tego filmu. Od razu zdębiałem. Grupa mnichów rozmawiająca przy stole, tytuł filmu (dosłownie i chyba prawidłowo) brzmiał "Ludzie i bogowie" oraz informacja o nagrodzie Grand Prix w Cannes. Prowokacja? Kolejny antykatolicki przebój? Zaraz po powrocie do domu zanurzyłem się w odmęty Internetu by to sprawdzić.
Coś tam już wcześniej słyszałem o trapistach uprowadzonych i zamordowanych w latach 90. ubiegłego wieku w Algierii. I właśnie próba rekonstrukcji ostatnich dni życia francuskich mnichów z Thibirine stała się kanwą filmu.
A jest to film niezwykły, autentycznie wielopłaszczyznowy. Stawia wiele poważnych pytań i nie daje łatwych odpowiedzi. Jednak najważniejsze jest przesłanie filmu: pochwała wartości niematerialnych, szczególnie tych najcenniejszych: wierności, wiary i miłości.
Wizualnie "Des hommes..." jest po prostu piękny. Zdjęcia są kręcone po staroświecku, bardzo statycznie, ze stonowaną grą światła (szczególnie we wnętrzach). Tylko w niektórych dramatycznych momentach kamera pracuje z ręki, czasem wręcz śledząc aktorów.
Lwią część muzyki w filmie stanowią liturgiczne śpiewy łacińskie i francuskie śpiewane przez samych aktorów grających trapistów.
W kinie na "Des hommes..." byłem dwa razy. Za pierwszym razem się popłakałem (nigdy wcześniej w kinie mi się to nie zdarzyło), za drugim też trochę łez mi popłynęło. Dlaczego? Proszę samemu zobaczyć.
Polska premiera kinowa filmu, którego polski tytuł brzmi "O bogach i ludziach", była pierwotnie zapowiedziana na 12 listopada 2010. Polski dystrybutor wypuści jednak film 28 stycznia 2011, aby "dać mu więcej szansy".
A w międzyczasie Gutek Film zmienił tłumaczenie tytułu na "Ludzie Boga". Jak to się ma do motta filmu, nie wiem: "Ja rzekłem: Jesteście bogami i wszyscy - synami Najwyższego. Lecz wy pomrzecie jak ludzie, jak jeden mąż, książęta, poupadacie" Ps 82 (81).
"Des hommes et des dieux" ("Ludzie Boga") reż. Xavier Beauvois, Francja 2010.
Zwiastun filmu na YouTube - wersja polska
PS Na 30 września 2011 zapowiedziano polską premierę filmu na DVD. Nareszcie.
3 komentarze:
Normalnie już nie mogę się doczekać.
Film pokazywali juz w Polsce na kilku festiwalach. Recenzje są w necie
No proszę, nie tylko mnie zachwyciły zdjęcia do "Ludzi Boga", a i bratu Lucowi nagroda się należała:
http://pl.wikinews.org/wiki/Cezary_2011:_%22Ludzie_Boga%22_i_Polański_triumfują
Prześlij komentarz